Przed wiekami pod Tatrami rozciągała się gęsta puszcza. Pierwsze zagrody ludzkie znajdowały się dopiero w dolinie rzek Białego i Czarnego Dunajca. Górale tęsknie patrzyli na szczyty Gór , marząc , by osiedlić się na ich zboczach. Swoje marzenie w czyn postanowił obrócić młody Gazda z Szaflar – Piotr.
Pewnego dnia młodzieniec wziął ze sobą zapas jedzenia , ciupagę, kilka przydatnych do budowy domu narzędzi i udał się w Góry. Kiedy tak szedł i szedł , dotarł wreszcie na pewną polanę , otoczoną szumiącą puszczą . Z poza wierzchołków drzew widoczne były jego ukochane góry. Miejsce było tak urokliwe , że Piotr zapragnął tu już pozostać na stałe.
Pierwsze co zrobił , to wybudował solidny szałas , który miał mu wystarczyć do czasu, aż stanie dom. Potem rozpoczęła się ciężka praca – wyrąbywanie lasu, suszenie drzewa , wypalanie pni i gałęzi , aby użyźnić ziemię. Na wykarczowanym terenie uprawiał ziemniaki , siał zboże i warzywa. W końcu przyszedł czas na budowę samego domu.
W ciesielce pomagał mu starszy brat Jędrek , ale minęły miesiące zanim wreszcie pojawił się dach . Młody Gazda , dzięki tej znojnej pracy dorósł, zmężniał i wyprzystojniał. Z dumą patrzył na swoje dzieło, ale wtedy pomyślał , że teraz do pełni szczęścia brakuje mu jedynie kobiety.
W poszukiwaniu ukochanej , coraz częściej odwiedzał wioski w dolinie Dunajca. Z powodu swego upodobania do pasiastego odzienia , zaczęto nazywać go Gąsiennicą. To określenie nawet mu się spodobało i często sam nazywał się Piotrem Gąsiennicą. Mówiono też , że pochodzi on „zza kopanej” , gdyż wszyscy wiedzieli , że swą polanę własnoręcznie przekopał wszech i wzdłuż. Kiedy obok Gąsiennicy zaczęli się osiedlać inni Górale , polana przyjęła nazwę nazwę Zakopane.
Tymczasem brat Jędrek zapoznał Piotra ze śliczną dziewczyną znad Dunajca. Młodzi spodobali się sobie , rodzice pobłogosławili i urządzili prawdziwie góralskie wesele.
Kasia i Piotr Gąsiennicowie zamieszkali w Zakopanem . Z czasem ich rodzina powiększyła się i tak rozrastał się ród Gąsienniców u podnórza Tatr.