Legenda o Czarnym Krucyfiksie to opowieść o Królowej Jadwidze Andegaweńskiej , która była prawnuczką Władysława Łokietka i córką Ludwika Węgierskiego . Obejmując tron w Polsce miała zaledwie 10 lat.
W wieku 25 lat odeszła w połogu , a jej ciało złożono na Wawelu . Mąż jej , Władysław Jagiełło , nigdy nie zdjął z palca pierścienia ślubnego .
Tuż po jej śmierci otoczyła Jadwigę aura świętości , bowiem całe swe krótkie życie poświęciła ona służbie Chrystusowi i ludziom .
Utrwalał się kult Królowej Polski , ale liczne próby jej beatyfikacji kończyły się niepowodzeniem .
Dokonał tego , dopiero prawie 600 lat później, papież Jan Paweł II , który również kanonizował ją w 1997 roku.
Ta piękna Andegawenka , znana z wielkiej pobożności , potrafiła godzinami klęczeć u stóp Czarnego Krucyfiksu .
Żarliwie modląc się , młodziutka Królowa prosiła Jezusa o dobrą radę i wsparcie . Przed nim wyjawiała swe rozterki i wątpliwości.
Dzieliła się z nim również swoją tęsknotą za Wilhelmem Habsburgiem , w którym była zakochana bez pamięci , któremu była poślubiona w wieku 4 lat. .
Było to małżeństwo dynastyczne , które zgodnie z obowiązującym prawem , powinno być odnowione , gdy małżonkowie osiągną wiek dojrzały.
W tamtych czasach oznaczało to ukończenie 12 lat dla Panny Młodej i 14 – dla Pana Młodego.
Inne plany mieli jednak panowie krakowscy , którzy chcąc związać Polskę z Litwą , ofiarowali polską koronę Wielkiemu Księciu Litewskiemu – Jagielle , w zamian za przyjęcie chrztu ze swym państwem.
Jan Długosz utrzymuje , że zrozpaczona młodziutka Królowa , próbowała wówczas wyrąbać toporem bramę wawelską, by uciec z Wilhelmem na Śląsk.
Mimo , że dla tej kobiety – dziecka , zrezygnowanie z miłości swego życia było wielką tragedią , to jednak uczyniła to dla Chrystusa .
Stało się to wtedy , gdy Zbawiciel przemówił do niej z krzyża , nakłaniając ją do poślubienia Władysława Jagiełłę .
Jadwiga pokornie uczyniła zadość jego woli , dzięki czemu Litwa stała się państwem katolickim , a ona sama ukochaną Królową Polaków.
Czarny Krucyfiks, pod którym modliła się Królowa Jadwiga , można podziwiać w północnej nawie Katedry na Wawelu , ale niestety nie mogę zamieścić żadnego zdjęcia , bowiem w świątyni obowiązuje całkowity zakaz fotografowania.
Ów krzyż wisi w silnym punkcie energetycznym katedry.Promieniowanie osiąga tu poziom ok. 50 000-60 000 jednostek Bovisa.
Ta pozytywna energią , pochodzącą z wnętrza Ziemi , ułatwia wiernym w tym miejscu mocy skupienie i modlitwę.