Ostatnim punktem naszej wyprawy do Zabrza , jest Rokitnica – dzielnica tego śląskiego miasta, która związana jest z legendą o Diable.
Było to setki lat temu , kiedy w miejscu , gdzie obecnie rozpościera się miasto Zabrze , leżała mała wioska , zwana Rokitnicą.
Jej mieszkańcy musieli korzystać z wód miejscowego Potoku , ale zawsze czynili to z wielką niechęcią. Powodem tego był Diabeł , który znalazł tu dla siebie schronienie.
Ta złośliwa kreatura często zaczepiała wieśniaków , zadając im różne zagadki lub prosząc o drobne przysługi. Jeżeli ktoś nie sprostał jego zadaniom , lub nie wywiązał się z danej obietnicy – był przez Diabła surowo karany.
Pewnego razu , w miejsce gdzie przesiadywał Czart , zawędrowała kilkuletnia dziewczynka Rokita .
Swoją dziecięcą prostotą tak ujęła Diabła , że ten obiecał jej książęcy Zamek , pełen złota i pięknych strojów , w zamian za przyrzeczenie, że zaprosi go na swój zaręczynowy bal.
Uszczęśliwiona Rokita pobiegła do domu , a tam zamiast wiejskiej chałupy , zobaczyła piękny Zamek.
Mijały lata , a opływająca w dostatki Rokita wyrosła na rozpieszczoną i zarozumiałą pannę , która z nikim się nie liczyła .
Zbliżały się właśnie jej siedemnaste urodziny , które miały zostać uświetnione balem na 100 par. Spośród przybyłych zalotników , księżniczka miała wybrać tego jednego , który miałby zostać jej narzeczonym.
Na kilka dni przed balem powóz , którym jechała Rokita , zepsuł się w pobliżu wierzby , nad miejscowym Potokiem. Tam czekał już na nią Diabeł , który przypomniał jej o danej przed laty obietnicy.
Arogancka panna wyśmiała go , mówiąc , że jest zbyt odrażający, by mógł znaleźć się wśród gości na jej Zamku. Zadowolona z siebie odjechała , spiesząc się na ostatnie zakupy przed uroczystością.
Na balu Rokita wyglądała zjawiskowo , ale odprawiała wszystkich wielbicieli , którzy chcieli się jej przypodobać. Było tak do czasu , gdy na sali pojawił się nieznany nikomu , urodziwy młodzian , w bogatym stroju.
Szarmancko poprosił ją do tańca i nie opuszczał już nawet na krok do końca balu.
Wraz z chwilą , kiedy umilkły ostatnie akordy muzyki Rokita , spośród zgromadzonych na sali kawalerów , miała wskazać swojego narzeczonego . Jej wybór padł na nieznajomego młodzieńca , z którym przetańczyła połowę balu.
Goście zaczęli klaskać , a wtedy ów młodzian zamienił się w szkaradnego Diabła . Księżniczka z przerażaniem rozpoznała w nim Czarta znad Potoku. Mury sali balowej zatrzęsły się i wkrótce cały Zamek zapadł się pod ziemię.
Ludzie opowiadali , że podobno Księżniczka Rokita została zamieniona w zarośla , które porastały brzegi Potoku. Od jej imienia , wioskę nazwano Rokitnicą .
Według słów legendy , raz w roku , w księżycową noc , na rokitnickich bagnach rozbrzmiewa muzyka i gwar ludzi , a potem wszystko nagle milknie i słychać jedynie szatański śmiech.