Poszukując ciekawych legend zajechałam do Dąbrowy Górniczej w woj. śląskim, powiecie i gminie Dąbrowa Górnicza , mojego pierwszego typowo górniczego miasta.
Jej największym skarbem stał się węgiel kamienny , którego jedne z największych pokładów odkryto w nieistniejącej już Kopalni Reden.
Dzięki jego eksploatacji rozwinęło się całe miasto.
Nazwa tej kopalni jest nadal żywa wśród współczesnych mieszkańców Dąbrowy i z nią wiąże się legenda o górniku Wojtku i żabie z kopalni.
Akcja opowieści toczy się na początku XIX wieku i mówi o młodym górniku Wojtku , który niezbyt radził sobie w górniczym fachu .
Często kopał w złych miejscach , gdzie niestety nie natrafiał na cenny surowiec.
Załamany po kolejnym dniu niepowodzeń zaczął żarliwie modlić się do Św. Barbary , patronki górników , prosząc ją o pomoc.
Kiedy miał już powrócić do pracy , usłyszał żabie kumkanie.
Zdziwiony rozejrzał się dokoła i w ciemnym końcu chodnika dojrzał olbrzymią ropuchę , która odezwała się do niego ludzkim głosem .
Nakazała mu drążyć w czerwonej skale , która widoczna była na końcu korytarza.
Młodzieniec o nic nie pytając żywo wziął się do roboty i po pewnym czasie uderzania kilofem oczom jego odkrył się olbrzymi pokład węgla.
Nie wierząc we własne szczęście zaczął jeszcze szybciej pracować , w czym dzielnie pomagała mu żaba. Wspólnymi siłami wywozili urobek na górę i natychmiast powracali , by dalej fedrować.
Wojtek ze swoim niecodziennym pomocnikiem pracowali wspólnie przez miesiąc , aż wreszcie nadszedł czas wypłaty , która była tak duża , iż musiał wieźć ją na kopalnianym wózku.
Będąc z powrotem na dole sprawiedliwie podzielił się z żabą otrzymanymi dukatami i wtedy stała się rzecz przedziwna.
Olbrzymia ropucha przemieniła się w starca z białą brodą , który oddał uczciwemu górnikowi swoją część pieniędzy i odchodząc rzekł mu , aby ten nigdy już nie powracał pod ziemię , bo może spotkać go nieszczęście.
Wojtek posłuchał jego rady , zdając sobie sprawę , iż ma do czynienia ze Skarbnikiem tej kopalni i jak to w legendach i baśniach bywa – w swojej rodzinnej wiosce żył dalej długo i szczęśliwie…
Cycero powiedział bardzo mądrą rzecz , a mianowicie , że : „Żadne posiadanie, żadna ilość złota i srebra nie jest więcej warta od uczciwości”.