Legenda opowiada o feralnym piątku trzynastego , kiedy to Diabeł Boruta wybrał się na majówkę do miejscowości Piątek , koło Łęczycy.
Piwa i jadła było tam dosyć i kiedy Boruta dobrze sobie podpił , postanowił zabawić się z jakąś miejscową panną.
Przed hulankami przezornie schował swój ogon pod długą marynarką , a widły wcisnął do rękawa , a potem poszedł w tany.
Muzyka była skoczna, więc Boruta tak się rozochocił w tańcu , że na chwilę stracił ostrożność i opuścił w tańcu ogon , a widły upadły mu na podłogę.
Rezolutna panna , widząc kto ją obłapia , rzuciła się na niego ze sztachetą wyrwaną z płotu i tak nią zaczęła okładać czarta , że zapędziła go aż pod samą Łęczycę.
Boruta na długo zapamiętał tę majówkę z trzynastego w piątek , który odtąd był jego pechowym dniem.
Natomiast jeżeli chodzi o dziewczynę , to ponoć nigdy nie wyszła za mąż , bo kawalerowie bali się jej silnej ręki.
Do dnia dzisiejszego piątek trzynastego jest powszechnie postrzegany jako nieszczęśliwy i szczególnie pechowy dzień.
Z dniem tym związanych jest wiele tragicznych wydarzeń historycznych.
We Francji piątek 13 października 1307 roku był dniem , w którym na rozkaz króla Filipa IV Pięknego rozpoczęto krwawe „polowanie” na wszystkich Templariuszy , znajdujących się na terenie kraju.
Natomiast w Polsce w piątek 13 kwietnia 1973 roku archeolodzy otworzyli w Krypcie Wawelskiej grobowiec króla Kazimierza Jagiellończyka.
W ciągu następnych 10 lat , 16 z 32 osób będących obecnych przy tych badaniach , zginęło tragiczną śmiercią . Najczęściej następowało to na skutek wylewu czy zawału serca.
Jedni twierdzili , że to polska „klątwa Tutenchamona” , związana ze zbezczeszczeniem grobu Kazimierza Jagiellończyka , a inni winę zrzucali na karb piątku trzynastego.
W rzeczywistości okazało się , że śmierć tych ludzi nastąpiła za sprawą zarodników grzyba kropidlaka złocistego , który był obecny w grobowcu , m.in. na szatach i ciele króla.
Jak widać, w piątek trzynastego zawsze działy się same najgorsze rzeczy i stąd prawdopodobnie wzięło się twierdzenie , że ” piątek – zły początek „.