Wcześniej opowiadałam już legendę o Zamku królewskim na Wawelu , który został zbudowany w jednym z siedmiu miejsc na świecie , które nazywane są Czakramami .
Dla przypomnienia- Czakramy , zwane gruczołami Ziemi , są ośrodkami zbawiennej dla człowieka i otoczenia energii.
Według legendy Czakram znajduje się również w podziemiach Zamku w Niepołomicach .
Ten gotycki zamek, wzniesiony w XIV wieku przez króla Kazimierza Wielkiego , pełnił początkowo funkcje obronne , a za panowania Władysława Jagiełły , miłośnika polowań , stał się bazą myśliwską .
W XVI wieku Zygmunt Stary przebudował niepołomicki Zamek na renesansową siedzibę , w której często gościł , wraz ze swą żoną Boną.
W czasie budowy Zamku w Niepołomicach Król Kazimierz Wielki przywiózł tu cząstkę Czakramu wawelskiego , który posłużył jako kamień węgielny , wmurowany w powstające mury warowni.
Odtąd wystarczyło , że Król dotknął sobie tylko wiadomego miejsca na zamku , by czerpać płynącą stamtąd energię.
Legenda ta została potwierdzona przez naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego , którzy wykryli na Zamku promieniowanie elektromagnetyczne , ale niestety dużo słabsze niż na Wawelu.