Będąc w Bieńcu koło Wielunia , w woj. łódzkim , chciałabym opowiedzieć jeszcze jedną legendę , tym razem związaną z sąsiednimi Dzietrznikami.
Podobno w lasach wokół tej wsi , dawno temu, pewien zakonnik zakopał olbrzymi skarb. Następnie obłożył go klątwą , tak by nikt nie mógł go zdobyć i zniknął.
Ta sensacyjna wieść lotem błyskawicy rozniosła się po okolicznych wioskach i wkrótce znalazł się pewien śmiałek , który miał odwagę odszukać to miejsce , gdzie ów zakonnik wbił stary , drewniany krzyż.
Kiedy poszukiwacz skarbów zaczął kopać , poczuł , że ziemia zaczęła mu się usuwać spod stóp. Przerażony rzucił się do ucieczki, ale w żaden sposób nie mógł wydostać się z leśnego gąszczu.
Pewnie umarł gdzieś z głodu i pragnienia , a ludzie powiadają , że jego dusza dotąd krąży po lasach wokół Dzietrznik.
Według legendy , skarb ten znajdzie i wydobędzie tylko człowiek o czystej duszy i dobrym sercu…
Jedna z greckich sentencji mówi , że : „Nie zalety ciała i majątek dają szczęście , lecz prawość charakteru i zalety umysłu”.
To właśnie jest największy skarb , jaki człowiek może odnaleźć w swym życiu…