Kraków jest miastem niezwykle bogatym w legendy i podania ludowe , które od wieków funkcjonują w świadomości Krakowian i w postaci ustnej lub pisanej przekazywane są z pokolenia na pokolenie.
Ja szczególnym sentymentem darzę legendę o krakowskich gołębiach , którą teraz chcę podzielić się z Wami.
Według legendy , krakowskie gołębie nie są zwykłe… – są zaczarowane.
Według jednej z wersji legendy , rzecz działa się w czasach Henryka IV Prawego , który pragnął zjednoczyć wszystkie ziemie Księstwa . Do tego jednak potrzebne były pieniądze.
Wtedy to z pomocą przyszła mu pewna wróżka , która obiecała mu złoto , w zamian za zakładników z grona Dworzan i Rycerzy Księcia .
Mieli oni zostać zaczarowani w gołębie do czasu , aż Książę powróci do Polski z planowanej wyprawy do Rzymu i zwróci połowę podarowanych mu pieniędzy.
Celem owej podróży miało być uzyskanie u papieża poparcia jego planów zjednoczeniowych.
Henryk oczywiście zgodził się na warunki Czarownicy i wkrótce już był w drodze.
Mając przy sobie tyle bogactwa , nie potrafił jednak oprzeć się chęci zabaw i swawoli .
Zanim orszak dotarł do Rzymu , Henryk IV przehulał całe złoto , co skutkowało zaniechaniem szczytnych planów w stosunku do Ojczyzny.
Książę nigdy nie powrócił do Krakowa , a jego drużyna pozostała zaklęta w gołębie .
Inna wersja tej samej legendy mówi o Władysławie Łokietku , który starał się o poparcie jego prawa do korony polskiej.
Książęca misja zakończyła się pomyślnie , a powróciwszy do Polski Łokietek tak się cieszył , że wydawał wystawne uczty i bale dla dworzan i mieszkańców Krakowa .
W całej tej radości zapomniał o konieczności zwrotu Czarownicy połowy długu .
Złota już nie było , a i Wiedźma gdzieś zniknęła . Na Rynku Krakowskim pozostały jedynie gołębie , które chodząc między ludźmi , czasami przysiadają na ich ramionach , tak jakby kogoś szukały…
Isadora Duncan powiedziała , iż ” Nadzieja jest rośliną trudną do wyplenienia. Można nie wiem ile odrąbać gałęzi i zniszczyć je , a zawsze będzie wypuszczać nowe pędy „.
Myślę , że to właśnie dzięki nadziei człowiek potrafi jakoś przejść przez życie , które nie zawsze usłane jest różami… Nadzieja jest najcenniejszą naszą towarzyszką .