Ogrodzieniecki Zamek w swoich dziejach był nie tylko świadkiem różnych krwawych wydarzeń , ale również miłości dwojga młodych ludzi.
Spacerując między murami tego pięknego zamczyska opowiem Wam dzisiaj historię Wietysławy i Piotra Szczebrzyca.
Przed wiekami , za czasów Bolesława Krzywoustego , Zamek w Ojcowie należał do wojewody krakowskiego Skarbimira.
W owym czasie Zamek w Ogrodzieńcu zamieszkiwała jego siostra wraz z piękną córką Wietysławą.
Ojciec dziewczyny zmarł już dawno , a teraz zaniemogła jej matka.
Czując zbliżający się koniec swoich dni wezwała do siebie brata.
Skarbimir przybył niezwłocznie i siostra zdążyła przed śmiercią poprosić go o opiekę nad swą jedynaczką do momentu , gdy ta osiągnie pełnoletniość.
Wtedy to Wietysława miała wyjść za mąż za swego narzeczonego -rycerza Piotra Szczebrzyca.
Umierająca kobieta nie wiedziała , że źle wybrała opiekuna dla swej córki , bowiem ten już od dawna miał grzeszne myśli , patrząc na swą siostrzenicę.
Dzień po śmierci siostry poprosił Wietysławę o rękę .
Kiedy dziewczyna nie zgodziła się wyjść za wuja , postanowił siłą wziąć sobie to niewinne dziewczę.
W tym celu wywiózł Wietysławę do swego Zamku w Ojcowie , by tam nikt mu nie przeszkadzał w zaspokojeniu swojej lubieżnej chuci.
Będąc wysokim urzędnikiem państwowym , czuł się bezkarny , a więc narzeczonego Wietysławy również porwał , zakuł w kajdany i wtrącił do zamkowego lochu.
Jakby tego było mało , zagroził dziewczynie , że jeśli dobrowolnie nie zgodzi się zostać jego żoną , zabije Szczebrzyca na jej oczach.
Na szczęście o haniebnym czynie wojewody dowiedział się król Bolesław Krzywousty.
Skarbimira pojmano i zgodnie z rozkazem Króla , wyłupiono mu oczy.
Ponadto władca pozbawił go wszelkich praw i godności państwowych , a jego majątek , wraz z ojcowskim Zamkiem , przekazał Wietysławie i jej wybrankowi.
Wkrótce młodzi wzięli ślub i jak to w bajkach bywa , żyli długo i szczęśliwie…
Mieszkańcy Podzamcza powiadają , że pomiędzy Ogrodzieńcem , a Ojcowem dotąd błąka się duch Skarbimira , poszukujący zemsty na siostrzenicy i jej mężu .
Będzie tak chodził aż odpokutuje swe haniebne uczynki , a przede wszystkim „zły dotyk”.
Zapraszam do zaglądania na mojego bloga , bowiem mam Wam do opowiedzenia jeszcze wiele ciekawych , ogrodzienieckich legend i nie tylko…
Przyjedźcie też do Ogrodzieńca w woj. śląskim , powiecie zawierciańskim , bowiem jest to piękna miejscowość , a ruiny Zamku robią wrażenie…