Szukając ciekawych miejsc nad Bałtykiem , warto zajrzeć do Pucka , najstarszego portu słowiańskiego nad Zatoką Pucką .
Początki osadnictwa tych terenów sięgają wczesnego średniowiecza. Od początków XIV wieku Puck był we władaniu Krzyżaków.
Podczas wojny trzynastoletniej , w połowie XV wieku, mieszczanie pruscy stanęli po stronie Polski.
Dalsze losy puckiego grodu były równie burzliwe , jak i jego początki .
To tu, gdy Pomorze Gdańskie zostało przyłączone do Polski , gen. Józef Haller , w 1920 roku, dokonał symbolicznego zaślubienia Polski z morzem.
Wydarzenie to miało wpływ na kształt puckiego herbu.
Widnieje na nim lew trzymający w łapach łososia , na tle błękitnej tarczy.
Stara legenda kaszubska głosi , że króla zwierząt zaprosili do miasta jego rajcy. Podczas podróży przez zatokę , lew był świadkiem pojedynku , jaki toczyły ze sobą dwie ryby : łosoś i węgorz.
Lew stanął po stronie łososia , a po zwycięskiej walce, popłynęli razem do Pucka.
W sercu miasta, przy Placu Wolności 1 , stoi Ratusz , a na tym XIX wiecznym budynku z czerwonej cegły wyróżnia się ozdobny kartusz , będący obramowaniem herbu miasta.
Siedząc na oryginalnej ławeczce w kształcie lwa i łososia , podziwiam tą cichą i urokliwą miejscowość na Kaszubach , z jego zabytkowymi i kolorowymi kamienicami .
Życie toczy się tu leniwym tempem , bez tłumu turystów i zgiełku innych miast Pomorza Gdańskiego.