Dzisiaj jest pierwszy dzień mojej nowej „wyprawy” śladem legend dolnośląskich. Swoją wędrówkę rozpoczynam od miejscowości Brzeg , w powiecie brzeskim i woj. opolskim.
Pierwsze wzmianki o tej osadzie pochodzą z lat trzydziestych XIII wieku , kiedy przejściowo rządził Brzegiem Bolko I , jako opiekun małoletnich książąt wrocławskich .To on otoczył miasto murami obronnymi i był inicjatorem budowy Zamku Książęcego , który gruntownie przebudowany przez Jerzego II Wspaniałego , zwanego też Czarnym i jego żonę – Barbarę Brandenburską , do dnia dzisiejszego budzi zachwyt zwiedzających.
Kiedy staniecie przed bramą wjazdową do Zamku w Brzegu , przy Placu Zamkowym 1 – spójrzcie do góry. Nad wejściem zobaczycie liczne postacie władców Polski i piastowskich Książąt Śląskich. Dwie największe to sam Książę Jerzy II ze swoją żoną.
Trzykondygnacyjne krużganki i piękny dziedziniec , to uzupełnienie piękna piastowskiego Zamku i musicie chyba przyznać , iż widok zamkowego dziedzińca do złudzenia przypomina krakowski Wawel.
Zamek w Brzegu jest Rezydencją najdłużej panujących tutaj Piastów Śląskich , potomków pierwszej polskiej dynastii królewskiej.
Na samym środku dziedzińca , stoi studnia , w której jakoby dawno temu zakopanych zostało 12 beczek ze złotem , które Jerzy III zdobył podczas wojen z Turkami. Legenda przestrzega , by osoby o słabych nerwach nie zaglądały w jej otchłań , bowiem czasami w lustrzanym odbiciu , zamiast swojej twarzy , można ujrzeć srogie oblicze Jerzego III.
Innym duchem , błąkającym się po Zamku jest ulubieniec Księcia – myśliwski pies , którego pomnik stoi pośród pięknych sarkofagów władców Brzegu .
Rodowe Mauzoleum brzesko-legnickich Piastów możemy podziwiać w podziemiach zamkowych, które zwiedza się z przewodnikiem.
Pochowano tu co najmniej 40 przedstawicieli rodzin książęcych, a w najbardziej okazałym sarkofagu pochowany jest Jerzy III.
Z pomnikiem tym związana jest smutna historia . Dog tak uwielbiał swego pana , że chodził za nim krok w krok , a gdy Książę wypoczywał przy kominku – spał przy jego nogach. Pewnego razu, kiedy Jerzy II wrócił do domu z dalekiej podróży , jego pies tak się ucieszył , że zamiast zbiec po schodach , skoczył z zamkowych krużganków na dziedziniec i poniósł śmierć na miejscu u stóp swego pana.
Zmęczeni zwiedzaniem tej pięknej Rezydencji , szybką dawkę energii możemy sobie zapewnić wyśmienitą chałwą – miejscowym przysmakiem, który powstaje w Brzegu od ponad pół wieku. Szczególnie polecam chałwę fantazyjną , w której dominuje starannie dopracowana kompozycja smaku waniliowego i pysznego kakao.