Odkąd dowiedziałam się, że sceneria do filmu Jerzego Kawalerowicza „Faraon” była filmowana na Pustyni Błędowskiej w Polsce, marzyłam o odwiedzeniu tego miejsca. Chciałam zobaczyć, jak krajobraz pustyni porównuje się z tym, co pamiętam z filmu.
Teraz jestem niedaleko pustyni, więc kieruję się do Kluczy w Małopolsce. Pustynia Błędowska, nazywana polską Saharą, to największy obszar ruchomych piasków w Polsce, rozciągający się od Błędowa do Kluczy.
Obecnie pustynia ma około 32 km², z czego tylko jedna trzecia to piaski. Ludzka działalność w latach 50. XX wieku, w tym uprawa i nasadzanie drzew, zmniejszyła jej obszar. Teraz trudno jest dostrzec typowe dla pustyń zjawiska, jak burze piaskowe czy fatamorgany.
Pustynia Błędowska była także wykorzystywana jako poligon wojskowy, co dodatkowo przyczyniło się do jej degradacji. Widok pustyni, choć różni się od moich oczekiwań, nadal jest fascynujący.
Interesujące są też legendy związane z Pustynią Błędowską. Jedna mówi, że powstała ona przez Diabła, który próbował zasypać kopalnie srebra w Olkuszu. Wysypał piasek z worka nad Morzem Bałtyckim, ale zahaczył o wieżę w Błędowie, rozsypując piasek po okolicy.
Inna legenda wiąże się z Janem Twardowskim, czarnoksiężnikiem, który podpisał pakt z diabłem. Twardowski używał swoich mocy do pomocy ludziom, a także pracował nad kamieniem filozoficznym. Mówi się, że miał on także swój udział w powstaniu Pustyni Błędowskiej.
Diabeł chciał zabrać duszę Twardowskiego do piekła, ale mag uciekł na księżyc, gdzie według legendy nadal przebywa. W okolicy pustyni znajduje się też Olkusz, z którym związana jest kolejna diabelska legenda, ale o tym opowiem innym razem.